OSP NOWY WIŚNICZ - HISTORIA |
|||
Po olbrzymim pożarze, który w 1863 roku zniszczył prawie całe miasteczko, wyszła ze strony miejscowych nuczycieli inicjatywa utworzenia ochotniczej straży pożarnej. Ówczesny kierownik szkoły Teodor Bernadzikiewicz i pan Wiktoryn Hostynek przedłożyli stosowny projekt Radzie Gminy, która wybrała komitet założycielski. Jego zadaniem było zredagowanie statutu i zwołanie organizacyjnego walnego zebrania. | |||
Na tym zebraniu, odbytym w dniu 25 maja 1879 roku projekt statutu
został przyjęty. Pierwszym naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowym Wiśniczu
został wybrany Antoni Loho. |
|||
Nie było dane wiśnickiej straży pożarnej utrzymać się przez cały okres swego istnienia na dotychczasowym wysokim poziomie. Rozwój straży został zahamowany na skutek niezgody wśród czynnych członków korpusu strażackiego, zatargów komendy korpusu ze zwierzchnością gminną, która zaczęła się uchylać od przyjętego na siebie obowiązku stałego subwencjonowania ochotniczej straży pożarnej. Zmiany na stanowisku naczelnika następowały bardzo często, chociaż ówczesnym naczelnikom nie brakowało energii i dobrych chęci. Zniechęceni mnożącymi się przeciwnościami, ustępowali po krótkim czasie ze swego stanowiska. Wskutek zaostrzenia się zatargu pomiędzy członkami czynnymi, a wspierającymi doszło nawet do chwilowego rozwiązania straży pożarnej, ale na szczęście szybka interwencja władz gminnych doprowadziła do reorganizacji ochotniczej straży pożarnej z tym, że przy wydatniejszym subwencjonowaniu jej ze strony gminy, będzie ona pełnić obowiązki gminnej ochotniczej straży pożarnej. Od chwili tej zaczął korpus strażacki wracać do dawnej świetności, czego dowodem było uznanie dla komendy korpusu strażackiego, za doskonały stan tegoż korpusu, udzielone przez radę zawiadowczą krajowego związku ochotniczych straży pożarnych po odbytej w roku 1896 lustracji. Ponowny rozwój straży należy zawdzięczać pełnemu energii i ofiarności naczelnikowi Władysławowi Nowickiemu, urzędnikowi podatkowemu oraz pierwszym dyplomowanym instruktorom: Józefowi Hołystowi, zastępcy naczelnika i Józefowi Marszałkowi. Na jednym z walnych zgromadzeń uchwalono powołanie do życia nowy organ straży pożarnej - radę nadzorczą, do której zostali wybrani: ks. Andrzej Sękowski - miejscowy proboszcz, Klemens Wachnianin - poborca podatkowy, Aleksander Runge - notariusz, dr Franciszek Zaremba - substytut notarialny i Sylwester Skulicz - naczelnik poczty. Staraniem wspomnianego już naczelnika Nowickiego sprawiono drugą sikawkę oraz hydrofor, za kwotę 1030 koron.
Uroczystości gminne z udziałem dzieci i młodzieży jących, wzmocnił rozluźnioną
latami dyscyplinę korpusu strażackiego, uzupełnił inwentarz pożarniczy, sprawił nowe
umundurowanie, słowem czynił wszelkie możliwe starania, aby ochotnicza straż pożarna
odpowiadała w zupełności swojemu szczytnemu zadaniu. Z uwagi na wypadki poparzenia przy
gaszeniu ognia, a co za tem idzie, utratę zdolności zarobkowej na pewien okres czasu,
przystąpiła straż pożarna do funduszu zaopatrzenia czynnych członków straży przy
Krajowym Związku Ochotniczych Straży Pożarnych we Lwowie. W roku 1903 wiśnicka straż
pożarna brała udział w zjeździe Słowiańskich Ochotniczych Straży Pożarnych w
Pradze, przez swego delegata, ówczesnego naczelnika Korpusu, Romana Sypka, kancelistę
sądowego. Już od dłuższego czasu czyniono gorączkowe przygotowania do obchodu
jubileuszowego, bo w roku 1904 obchodziła straż 25-lecie swego istnienia. W skład
wydziału straży w roku jubileuszowym wchodzili: Franciszek Sawicki, naczelnik sądu,
prezes Michał Hołyst, naczelnik, który potem wkrótce zmarł, a w jego miejsce wybrani
zostali: Wojciech Fortuna, nauczyciel, Gustaw Pajdak, nauczyciel, adiutant, Marcin
Drożdż, rolnik, zastępca naczelnika, Władysław Nowicki, skarbnik, oraz ks.
Andrzej Sękowski. Wspomniany wydział mając na uwadze wielkie znaczenie uroczystości
jubileuszowej dla dalszego rozwoju straży pożarnej, dokładał wszelkich starań, aby
uroczystość ta wypadła jak najokazalej, a na odbycie jej wyznaczono dzień 4 września. Źródło: Wiadomości Wiśnickie Nr 102 luty 2004. Autor: Anna Przeklasa na podstawie referatu Józefa Kality. |
|||
Prawdopodobnie na jubileusz 50-lecia jednostka
otrzymała sztandar. W okresie międzywojennym i okupacji hitlerowskiej funkcję
komendanta sprawował Władysław Wojas - ówczesny kierownik szkoły, jeden z
organizatorów tajnego nauczania. Funkcję tę sprawował do 1948 roku, to jest do czasu
przeniesienia się do Bochni. Jego nastepca został Władysław trzciński, ale funkcję
pełnił krótko. W latach 1949 - 1967 komendantem jednostki był, z krótkimi przerwami,
Marian Rodzaj, który w latach 1962067 pełnił dodatkowo obowiązki Komendanta Gminnego
ZOSP w Nowym Wiśniczu. Po nim funkcję komendanta jednostki i komendanta gminnego
pełnił Edward Gutowski, a po jego rezygnacji (choroba) Kazimierz Guzik (do 27 stycznia
1991 r.) Na podstawie opracowania Stefana Tomaszewskiego - kronikarza OSP N.Wiśnicz |
|||