W dzieciństwie
niemal każdy chłopiec marzy, żeby zostać strażakiem. W sobotnie popołudnie, 27.
sierpnia 2016 roku, podcza III Rodzinnego Pikniku Strażackiego była ku temu nie lada
okazja. Nie tylko chłopcy, ale i dziewczęta, nie tylko mali, ale i duzi mogli sprawdzić
się w "strażackich" konkurencjach oraz podziwiać wyjątkowe umiejętności
strażaków w specjalnych pokazach akcji ratowniczo - gaśniczych. To tylko część
atrakcji, jakie przygotowała Ochotnicza Straż Pożarna w Wiśniczu Małym - głowny
organizator tej imprezy.
Wśród gości, którzy przybyli na piknik byli m. in: Burmistrz Nowego
Wiśnicza - Małgorzata Więckowska, Przewodniczący Rady Miejskiej - Mirosław Chodur,
Wiceprzewodniczący Marcin Korta, Burmistrz Miasta Bochni - Stefan Kolawiński, Wiceprezes
Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP Tadeusz Cichoń, Dziekan Dekanatu Lipnickiego -
proboszcz Starego Wiśnicza - ks. Ryszard Kołodziej, Prezes Zarządu Gminnego ZOSP -
Sławomir Błoniarz, Komendant Gminny OSP - Edward Oświęcimka.
Plac przed remizą tętnił życiem już od wczesnych godzin
popołudniowych. Muzyka, którą było słychać w okolicznych miejscowościach
przyciągnęła tłumy mieszkańców także spoza Wiśnicza Małego.
Program pikniku obejmował nie tylko konkurencje i zabawy dla dzieci i
rodzin, ale także pokaz piłkarzy z akademii piłkarskiej "Żaczki" z Nowego
Wiśnicza, rozgrywkę w piłkę nożną, pokaz tańca towarzyskiego, występy
młodzieżowych grup tanecznych. Dzieci i młodzież ze świetlic wiejskich w Wiśniczu
Małym i Starym Wiśniczu zaprezentowały program muzyczny. Ciepło został przyjęty
koncert strażackiej orkiestry działającej przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Starym
Wiśniczu, a także występy muzyczne zespołu działającego przy Gminnym Ośrodku
Kultury w Gnojniku.
Dodatkową atrakcją były przejażdżki bryczką, samochodami off-road
oraz pokazy kowalstwa średniowiecznego przygotowane przez 17-letniego pasjonata
rekonstrukcji historycznej - Mikołaja Makowskiego - "Kuźnia Borzywoj". Mali i
duzi mogli przymierzać kolczugę, hełmy i inne elementy stroju średniowiecznych wojów.
Obejrzeć można było repliki broni i akcesoriów obozowych. Znalazło się sporo
chętnych do samodzielnych prób wykucia pamiątkowych bibelotów w historycznym palenisku
kowalskim.
Dla najmłodszych nie zabrakło także zabaw na dmuchanych zamkach.
Były też konkursy, układanie puzzli, malowanki, nauka origami a także możliwość
ozdabiania twarzy specjalnymi kredkami. Młode adeptki z OSP wykazały się talentem
artystycznym wyczarowując na dziecięcych buźkach motylki, pieski, pajączki i inne
piękne malowanki.
Wieczorną porą wokół remizy było już bardzo gwarno. Na biesiadę
przy grillu i smakołykach przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich w Wiśniczu
Małym zgromadziło się kilkaset osób, ale któżby to zliczył.
Zabawę taneczną poprowadził DJ Robertus. Nad całością programu
artystycznego czuwała - profesjonalnie jak zawsze - pani Bernadetta Błoniarz.
- Moc atrakcji, pyszne jedzenie i tańce do rana pod rozgwieżdżonym niebem
to znak rozpoznawczy wiśnickiego wydarzenia kulturalno - towarzyskiego. Dziękujemy
współorganizatorom, sponsorom, sympatykom i wszystkim uczestnikom za wspólną zabawę.
Cieszymy się z obecności gości specjalnych. Do zobaczenia za rok - tak krótko
podsumował tegoroczny piknik jeden z organizatorów - druh Marek Palej. |