OSP  ŁAPANÓW - ZARYS HISTORII
OSP Łapanów. Zdjęcie archiwalne.

   Ochotnicza Straż Pożarna w Łapanowie powstała w 1887 roku z inicjatywy ówczesnego kierownika Szkoły Podstawowej, który był pierwszym naczelnikiem OSP Łapanów - Wojciecha Mączki i Kazimierza Siekierskiego.
   Zapisane kroniki ukazują ogrom problemów i kłopotów z jakimi borykała się straż pożarna, aż do wybuchu II wojny światowej. Należy wspomnieć, że wskutek konfliktów została rozwiązana działalność straży. Sztandar Ochotniczej Straży Pożarnej został przesłany do Związku Straży Pożarnych w Warszawie, a wrócił w przeddzień wybuchu II wojny światowej. Członkowie straży pożarnej mimo ich rozwiązania czuli się nadal strażakami, brali udział w walkach chłopskich w pamiętnym dla Łapanowa roku 1933 i 1937. W roku 1923 z własnych funduszy i we własnym zakresie strażacy zbudowali nową remizę OSP.

      W 1987 roku Ochotnicza Straż Pożarna w Łapanowie obchodziła jubileusz 100-tnej rocznicy powstania OSP. Z tej okazji Gminna Rada Narodowa w Łapanowie ufundowała sztandar, który aktem nadania został przekazany Ochotniczej Straży Pożarnej w Łapanowie. Jednostka została odznaczona Złotym Medalem "Za Zasługi dla Pożarnictwa".
     Dnia 23 lutego 1995 r. decyzją Nr 43/6/KSRG jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej została włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego.
     Podczas uroczystych obchodów 130. lecia, zorganizowanych w dniu 2 wrzesnia 2017 roku, jednostka została odznaczona Medalem Honorowym im. Bolesława Chomicza.

Informacja UG w Łapanowie z 2.06.1999 r. oraz protokół walnego zebrania z 10.02.2001

   "W pełni świadom obowiązków strażaka ochotnika-uroczyście przyrzekam czynnie uczestniczyć w ochronie przeciwpożarowej majątku narodowego, być zdyscyplinowanym członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej, dbałym o jej godność, ofiarnym i mężnym w ratowaniu życia ludzkiego i mienia". Od 130-tu lat ten lapidarny, ale jakże piękny i wymowny tekst jest powtarzany przez kolejne pokolenia młodzieży i dorosłych młodych ludzi gminy Łapanów, którzy tym aktem woli potwierdzają swoją całkowitą i bezwarunkową gotowość w każdej chwili i w każdej okoliczności, na sygnał strażackiej syreny, z narażeniem własnego zdrowia, a nawet życia, bezinteresownie spieszyć na pomoc i ratunek innym ludziom i ich dobytkowi, zagrożonym żywiołami, kataklizmami, w tragicznych i kryzysowych sytuacjach.
    To przyrzeczenie jest także niezwykle dobitnym świadectwem ich pełnej integracji, świadomej przynależności i identyfikacji z tożsamością społeczno-kulturalną wspólnoty, w której żyją. Dzięki temu stają się oni niezwykle aktywni w angażowaniu się w życie społeczne, kulturalne i sportowe, w liczne działania charytatywne, na rzecz społeczności lokalnej, ale także w wymiarze szerszym, gminnym, wojewódzkim czy krajowym.
    W ten sposób społeczność strażacka staje się istotnym czynnikiem kulturotwórczym, wzbogacającym intelektualnie, a nierzadko i materialnie, swoją miejscowość i jej najbliższe okolice.
   Jednostka strażacka w Łapanowie, jako jedna z najstarszych jednostek na terenie powiatu bocheńskiego, pod ówczesną nazwą Straż Ogniowa Ochotnicza, założona została w 1887 roku przez Kazimierza Siekierskiego i Wojciecha Mączkę - kierownika miejscowej szkoły, który został pierwszym jej naczelnikiem, a Kazimierz Siekierski zastępcą naczelnika. Od samego jednak początku idea ta była - na szczęście nieskutecznie - torpedowana przez ówczesne władze gminy, które dowodziły, że jednostka taka w gminie jest zbyteczna. Ta irracjonalna argumentacja była jednak całkowicie sprzeczna z oczekiwaniami mieszkańców oraz nieuzasadniona okolicznościami, bowiem w latach 1883 i 1885 wystąpiły masowe pożary,
niszcząc niemal doszczętnie całą miejscowość Łapanów. Dzięki jednak zdecydowanej postawie Rady Powiatowej i Starostwa w Bochni starania i oczekiwania druhów stały się faktem, zatwierdzono założenie jednostki w Łapanowie, zezwalając również strażakom na budowę remizy, przeznaczając na ten cel teren i subwencję 25 reńskich, z poleceniem, by gmina także wypłaciła 25 reńskich na potrzeby tworzącej się ochotniczej jednostki strażackiej. Straż Ogniowa Ochotnicza w Łapanowie stała się faktem.
   Przystąpiono do naboru ochotników, uchwalono statut i wybrano jej władze oraz przystąpiono do prac przy budowie remizy a także przy kompletowaniu odpowiedniego sprzętu technicznego i ubrań roboczych dla druhów. Jak możemy przeczytać wr numerze 9 "Przewodnika Pożarniczego" z 1892 roku, w którym zamieszczono protokół z Walnego Zgromadzenia Stowarzyszenia ochotniczej straży ogniowej w Łapanowie z dnia 18 sierpnia 1892 roku, jednostka ta, po pięciu latach istnienia, dysponowała imponującym, jak na owe czasy, inwentarzem: "1 wóz rekwizytowy, przerobiony w 1892 roku, 1 sikawka przenośna gminna systemu Chylewskiego, 1 sikawka przenośna straży systemu Wenke et Rozen, 10 sikawek ręcznych drewnianych, 1 drabina składana z dwóch części, 4 drabinki dachowe ze szpicami stalowymi, 4 drabiny zwyczajne, 3 osęki, 4 baby, czyli miotły do gaszenia iskier, 1 skrzynia na wodę, 12 koneweczek parcianych impregnowanych, 40 m węża parcianego tłoczącego w czterech częściach, 6 m węża ssącego w dwóch częściach, 2 rury prądowe, 1 wylot zbytni, 8 pochodni blaszanych, 1 latarnia szteigerska, 2 naczynia blaszane na oliwę i naftę, 20 ubrań płóciennych, 2 kabaty sukienne funduszowe, 14 kabatów własność członków, 15 par spodni sukiennych własność członków, 20 hełmów skórzanych, 20 czapek sukiennych i skórzanych, 3 czapki oficerskie, 2 szpady wraz z pasami skórzanymi, 21 gurtów, z tych jeden z karabinkiem, 16 toporków, 1 trąbka wraz ze sznurem, 14 krawatek wojskowych, 1 świstawka dla naczelnika."
    Z perspektywy dnia dzisiejszego należy jednak dobitnie stwierdzić, że właśnie tym - jak by się dzisiaj zdawało - prymitywnym sprzętem, ówczesna jednostka strażacka z wielkim poświęceniem i determinacją niosła okolicznym mieszkańcom niezwykle potrzebną i skuteczną pomoc w walce z żywiołami i kataklizmami.
   11 listopada 1918 roku, gdy Polska odzyskała niepodległość, działająca na tym terenie organizacja POW wspólnie z Ochotniczą Strażą Pożarną zakładają pierwszy posterunek polski w Łapanowie, wywieszając na dawnym posterunku austriackim pierwsza polska flagg narodową.
   W 1921 r. strażacy wraz z kilkoma tysiącami mieszkańców Łapanowa i okolicznych wsi wzięli udział w przywitaniu premiera Wincentego Witosa, ministra sprawiedliwości Władysława Kiernika oraz urzędników państwowych, którzy przybyli z wizytą do Łapanowa.
    W licznych źródłach historycznych oraz kronikach możemy odnaleźć obraz licznych szykan i wręcz prześladowań, jakimi poddawana była ochotnicza jednostka pożarnicza w Łapanowie w okresie międzywojennym, po przewrocie majowym w 1926 roku skomplikowana i napięta sytuacja polityczna w ówczesnej Polsce m. in. spowodowała walkę ze Stronnictwem Ludowym, aby go wyeliminować nie tylko z życia politycznego, ale także maksymalnie zmarginalizować jego udział w szeroko pojętym życiu publicznym. Działania te bezpośrednio dotknęły jednostkę pożarniczą w Łapanowie, której członkowie w znakomitej większości byli ludowcami. W wyniku działań administracyjno-sądowych odebrano jednostce jej majątek, sprzęt i siedzibę, zmuszając do zaprzestania działalności.
   Uratowany z pogromu sztandar jednostki został przekazany do Związku Straży Pożarnych w Warszawie, skąd powrócił dopiero w przeddzień wybuchu II wojny światowej. Mimo, iż formalnie ochotnicza straż pożarna została rozwiązania, wielu jej członków, nadal czując się strażakami - bo przecież nikt ich z przyrzeczenia strażackiego nie zwolnił, brała udział w akcjach ratowniczych. Także przez cały ten czas brać strażacka prowadziła szereg działań, mających na celu odzyskanie zagarniętego mienia. Sprawa ta znalazła się nawet w sądzie francuskim w Paryżu, wreszcie po wielu prawnych bataliach Trybunał Administracyjny w Warszawie nakazał gminie zwrócić strażackie mienie prawowitym właścicielom.
    Prawdziwy rozkwit i rozwój straży nastąpił po II wojnie światowej. Strażacy czynnie włączyli się w odbudowę zniszczeń wojennych oraz w organizację i wyposażenie sprzętowe swojej jednostki. Pierwszym po wojnie samochodem, jakim dysponowała jednostka, był amerykański odkryty samochód terenowy Dodge, z wojskowego demobilu, który własnymi siłami i środkami został przystosowany do celów strażackich. Szczególne zasługi w tym zakresie należą do Mariana Sutora, długoletniego kierowcy i mechanika strażackiego, zarazem nauczyciela młodych pokoleń w służbie innym ludziom. Mimo całej niedoskonałości techniczno-sprzętowej, druhowie ofiarnie i skutecznie wypełniali swoje trudne zadania, chroniąc
mieszkańców przed pożarami i klęskami żywiołowymi. Kolejnym samochodem, pozyskanym dla jednostki w roku 1971, był polski samochód strażacki Żuk, który bardzo dobrze służył do transportu podstawowego technicznego osprzętu strażackiego. Nadal jednak brakowało samochodu gaśniczego z prawdziwego zdarzenia - jak na ówczesne warunki. Oczekiwania te zostały spełnione, gdy 10 czerwca 1985 roku jednostka otrzymała nowoczesny - jak na tamte czasy - średni samochód ratowniczo-gaśniczy Star 266, wyposażony w zbiornik wodny o pojemności 2000 litrów, motopompę, agregat prądotwórczy i 14-to metrową drabinę. Samochód ten był prezentem na setną rocznicę istnienia jednostki, która przypadała w 1987 roku.   
    Należy tutaj wspomnieć także o tym, że w tym roku jubileuszowym jednostki OSP w Łapanowie, Rada Gminy ufundowała nowy sztandar ze św. Florianem i Matką Boską, a jednostka została odznaczona Złotym Medalem "Za Zasługi dla Pożarnictwa". Posiadana już wówczas baza techniczno-sprzętowa OSP Łapanów pozwoliła, by 23 lutego 1995 roku włączyć ją do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. To z kolei zobligowało miejscowy samorząd do rozbudowy i modernizacji wg nowoczesnych standardów remizy strażackiej. Po zakończeniu prac w 2010 roku obiekt zyskał 4 garaże na pojazdy z odpowiednim wyposażeniem technicznym, oraz zaplecze socjalne - świetlicę i pokoje gościnne z łazienkami. Poczynając od 2002-go roku, następuje szczególnie intensywny czas, w którym OSP Łapanów zyskuje szybki rozwój wzbogacając się w nowoczesny i profesjonalny sprzęt ratowniczo-gaśniczy. 15 listopada 2005 roku jednostka, dzięki wsparciu PZU oraz Związku OSP, pozyskuje kolejny samochód Ford Transit, wyposażony w motopompę i zbiornik o pojemności 100 l, agregat prądotwórczy, wyciągarkę, maszt oświetleniowy, nożyce ręczne, walizkę sanitarną i nosze. Także w tym czasie stan posiadania jednostki wzbogaca się o dwa pontony, przeznaczone do ratownictwa wodnego oraz dwie spalinowe piły Stihl.   
   Dzięki intensywnym staraniom władz jednostki z jednej strony, oraz władz samorządowych gminy z drugiej strony, by istniejąca w Łapanowie Ochotnicza Straż Pożarna spełniała najwyższe i najnowocześniejsze standardy jednostki ratowniczo-gaśniczej, w 2011 roku został zakupiony ze środków MSWiA i środków własnych gminy samochód ratowniczo-gaśniczy Renault z nowoczesnym wyposażeniem - pojemność wody 5000 litrów, pojemność piany 1000 l, a w latach 2014/2015 zrealizowano największe marzenie strażaków. Jednostka OSP pozyskała najnowocześniejszy, specjalistyczny samochód Mercedes (nowy) do prowadzenia wszelkich działań operacyjnych i ratowniczych przy wszystkich zdarzeniach i we wszystkich możliwych warunkach zewnętrznych (pogodowych, terenowych i in.). Ten ostatni, najnowocześniejszy samochód ratowniczo-gaśniczy Mercedes pozyskano dzięki finansowemu wsparciu [Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, Wojewódzkiej Komendy Straży Pożarnej, Zarządu Głównego Związku OSP-RP, Wojewódzkiego Oddziału Zarządu Związku OSP-RP oraz środków własnych OSP Łapanów.
   Nie byłoby tego pięknego jubileuszu, gdyby nie konkretni ludzie, którzy swoja pasją, determinacją i codziennym poświęceniem przyczynili się do powstania straży ochotniczej w Łapanowie i jej rozwoju. To przede wszystkim Kazimierz Siekierski, działacz ludowy, wójt gminy, oraz Wojciech Mączka, kierownik miejscowej szkoły, pierwszy naczelnik Straży Ogniowej Ochotniczej, dwraj pasjonaci, którzy swym działaniem doprowadzili do jej powstania w 1887 roku; Bartłomiej Twaróg - działacz ludowy, prezes zarządu powiatowego Stronnictwa Ludowego w Bochni, także prezes OSP Jan Nowak - wieloletni sekretarz, naczelnik i komendant straży, który w czasie okupacji niemieckiej przerabiał listy strażaków, ratując młodych ludzi przed przymusową wywózką na roboty do Niemiec, gdyż legitymacja strażacka chroniła przed łapankami; pierwsza kobieta w szeregach łapanowskiej straży od 1938 roku - druhna Maria Ziółkowska - dzisiaj z nami tutaj obecna - córka strażaka i sołtysa wsi Kobylec, która po specjalistycznym kursie dla założycielek i komendantek przyszłych żeńskich drużyn OSP stała się aktywną animatorką w powoływaniu takich drużyn na terenie gminy Łapanów, w swoich działaniach organizacyjnych współpracowała z doktorem Stanisławem Mendrychem, który prowadził szkolenia dla tychże żeńskich drużyn strażackich z zakresu niesienia pierwszej pomocy medycznej; Krystyna Nowak - żona Mieczysława Nowaka, bodaj najdłuższego stażem druha, bo około 65 lat w mundurze strażackim, pełniącego funkcję komendanta OSP, prezesa OSP
i komendanta gminnego OSP, która dała straży swych synów, wnuków i prawnuków; Teresa Duda - żona Stanisława Dudy, długoletniego strażaka, matka trzynaściorga dzieci, z których większość była w straży.
    To tylko niewielka garść nazwisk, bo nie sposób wymienić wszystkich, bowiem tak naprawdę to wszyscy mieszkańcy gminy - na przestrzeni tych 130-tu lat istnienia ochotniczej straży pożarnej - przyczyniali się w mniejszym lub większym zakresie do jej funkcjonowania i rozwoju.
   Na koniec chciałbym wspomnieć jeszcze o jednej, szczególnej postaci, która bez wątpienia wpisze się złotymi zgłoskami w karty pięknej historii łapanowskiej ochotniczej straży pożarnej. To Paweł Siwiec, druh ochotnik, który zmarł 5 lutego tego roku w wieku zaledwie 29 lat. Ze swego, jakże krótkiego życia, blisko 12 lat oddał służbie drugiemu człowiekowi w potrzebie, nosząc dumnie mundur OSP Łapanów, gdzie odznaczył się wielką odwagą, opanowaniem i bezinteresownością. My jednak zapamiętamy Go przede wszystkim dlatego, że Jego całkowite oddanie i bezgraniczne poświęcenie drugiemu człowiekowi, jakie udowodnił swoją służbą w straży, przekroczyło granicę życia. Paweł zdecydował, by w razie niespodziewanej śmierci przeznaczyć organy Jego ciała do transplantacji, dając tym samym szansę ratowania życia innym ludziom.

    W tym miejscu - jako przedstawiciel tutejszej społeczności strażackiej - chciałbym wszystkim instytucjom, władzom państwowym, wojewódzkim, powiatowym i gminnym, sponsorom, członkom wspierającym, a także mieszkańcom gminy Łapanów, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do tego, że nasza jednostka, chociaż ochotnicza, dysponuje najnowocześniejszą i w pełni profesjonalną bazą techniczno-sprzętową, a także kadrą wspaniałych, doskonale wyszkolonych i doświadczonych druhów czynnej służby złożyć serdeczne podziękowanie staropolskim "Bóg zapłać." Każda wasza decyzja, każda wasza złotówka, każda wasza ofiarność na rzecz naszej łapanowskiej OSP, jest przyjmowana z prawdziwą i głęboką wdzięcznością, bo przecież wszyscy doskonale wiemy, że życie ludzkie ceny nie ma.
    My, dzisiaj tutaj obecni, współcześni członkowie społeczności strażackiej OSP Łapanów Anno Domini 2017 mamy pełną i głęboką świadomość, że jako bezpośredni spadkobiercy tej pierwszej Straży Ogniowej Ochotniczej z 1887 roku, musimy być wierni nie tylko obowiązkom wynikającym ze statutu jednostki i stowarzyszenia, ale także mamy wielki i święty obowiązek troski i pielęgnowania tej 130-to letniej, trudnej, skomplikowanej, ale jakże pięknej i bogatej tradycji i historii poświęcenia
się człowieka w służbie i pomocy drugiemu człowiekowi, gdy jego zdrowie, życie i dobytek są zagrożone żywiołami, kataklizmami i innymi losowymi nieszczęściami. Mamy także świadomość, iż by zapisywać kolejne piękne karty w strażackiej księdze historii i tradycji dla następnych pokoleń, ciąży na nas także obowiązek rzetelnego dokumentowania naszej strażackiej - i nie tylko strażackiej - aktywności, bo to właśnie ona jest integralnym elementem naszej tożsamości i naszych korzeni - w wymiarze lokalnym i krajowym, narodowym.
   Na zakończenie swojego wystąpienia chciałbym przypomnieć słowa naszego wielkiego rodaka, św. Jana Pawła II, jakie skierował do braci strażackiej: "Pamiętajcie, że ratując człowieka i ludzkie mienie z narażeniem życia, macie swój udział w tej gotowości oddawania życia za braci (...). Jesteście rycerzami św. Floriana. Gaście pożary i nigdy nie gaście ducha!".

Historia OSP Łapanów przedstawiona na uroczystości jubileuszu 130. lecia jednostki w dniu 2 wrzesnia 2017 r.

[wstecz]