SAMOCHÓD DLA JEDNOSTKI

Fot: Tomasz Stodolny/www.bochnianin.pl

   Ochotnicza Straż Pożarna w Siedlcu ma nowy wóz. Używany samochód marki Brandle sprowadzono do wsi m.in. dzięki zaangażowaniu radnego Stanisława Cagla, który wyszperał w internecie okazyjną ofertę jego sprzedaży. Uroczystość z dnia 23.10.2005 r. była dla lokalnej społeczności sporym wydarzeniem - tutejsza straż pożarna założona w 1912 r. jeszcze do 1992 r. swój sprzęt woziła ciągnikiem (wcześniej końmi). - Właśnie wtedy otrzymaliśmy samochód żuk od ówczesnego wójta gminy Bochnia, Ludwika Węgrzyna - wspominał naczelnik siedleckiej OSP Franciszek Rybka. Przekazany w sobotę samochód jest pierwszym od tamtej pory nowym wozem miejscowych strażaków.
    Siedlecka OSP zawdzięcza go w dużej mierze członkom tutejszej rady sołeckiej - zwłaszcza Stanisławowi Caglowi. - Radny jeździ po świecie, zna wiele zakątków, wynalazł w internecie, że sprowadzają wozy strażackie z zagranicy - relacjonuje naczelnik Rybka. I taki właśnie używany przez 5 lat pojazd zakupiono pod Częstochową. Kosztował 20 tys. złotych, a większość tych pieniędzy wyłożyły gminne władze samorządowe oraz Spółka Pastwiskowa. Kluczyki do wozu przekazał wójt gminy Jerzy Lysy, a ks. Antoni Tworek poświęcił samochód oraz przekazany strażakom przez mieszkańców sąsiedniej Moszczenicy obraz Św. Floriana.
    - Niech ten samochód będzie dla Was druhowie symbolem docenienia waszej pracy. I oby tak jak mówił ksiądz proboszcz - przydawał się tylko na uroczyste okazje - podsumował wójt Lysy.

 Fot: Tomasz Stodolny/www.bochnianin.pl Fot: Tomasz Stodolny/www.bochnianin.pl

Tekst i foto: Tomasz Stodolny - www.bochnianin.pl

[wstecz]