CIEKAWOSTKI CZ. VII |
|||
STRAŻACKI RUCH OPORU "SKAŁA" | |||
|
|||
Związek Straży Pożarnych RP w 1938 roku obejmował 13 830 OSP i 106 straży zawodowych.
W szeregach strażackich służyło 366 200 druhen i druhów. Związek prowadził ponad
siedemset bibliotek, 2138 świetlic, 1832 zespoły teatralne, 1207 chórów i orkiestr.
Strażaków, zwłaszcza młodzież zrzeszoną w OSP, wychowywano w szacunku do wszystkiego
co polskie. Na krótko przed wybuchem wojny większość strażaków zmobilizowano do
wojska i do służb pomocniczych w policji. Zdyscyplinowani na co dzień okazali się
świetnymi żołnierzami, ich doświadczenia nabyte w akcjach zbiorowych ewakuacji
ludności podczas wielkich pożarów okazały się nieocenione dla prawidłowej ewakuacji
służb państwowych, wojska i policji podczas agresji niemieckiej na Polskę. Strażacy
polscy podjęli walkę 1 września 1939 roku broniąc obiektów państwowych, narodowych i
mienia obywateli przed ogniem wzniecanym przez działania wojenne. Udział strażaków w
wojnie obronnej 1939 roku czeka jeszcze na swego dziejopisa. Wszak wydana w 1977 roku
książka Augustyna Jaworskiego i Jacka E. Wilczura pt. "Strażacka wierność"
dotyczy tylko dziejów strażackiego ruchu oporu w okupowanej Warszawie. Warto wiedzieć,
że w Warszawie, na wypadek wojny, przewidziano utworzenie szefostwa służby
przeciwpożarowej z odpowiednim sztabem oraz podzielono miasto na trzy dzielnicowe
szefostwa. Obroną przeciwpożarową Warszawy kierował komendant Warszawskiej Straży
Ogniowej płk Stanisław Gieysztor.Warszawa została zaatakowana przez lotnictwo
niemieckie 1 września 1939 roku. Od tego dnia strażacy spieszyli na pomoc. Prezydent
stolicy Stefan Starzyński w przemówieniu radiowym wygłoszonym 7 września wskazał na
działalność strażaków jako na wzór do naśladowania przez mieszkańców stolicy w
pełnieniu obowiązków cywilnej obrony. Warszawskim strażakom pomagali ich koledzy
ewakuowani do stolicy z Poznania, üodzi i z innych miast. Wielkie zasługi mieli
strażacy w gaszeniu pożarów Zamku Królewskiego i Teatru Wielkiego.Po zajęciu ziem
polskich przez okupantów, już w grudniu 1939 roku doszło do utworzenia konspiracyjnej
organizacji Strażackiego Ruchu Oporu "Skała". Wśród założycieli był
także Bolesław Chomicz, który wchodził w skład jej kierownictwa jako prezes
konspiracyjnego Związku Straży Pożarnych RP. Schemat organizacyjny Strażackiego Ruchu
Oporu "Skała" obejmował Komendę Główną oraz osiem okręgów: stołeczny,
warszawsko-lubelsko-białostocki, wileński, krakowski, radomsko-częstochowski,
łódzko-poznańsko-katowicki, gdyńsko-toruńsko-bydgoski, lwowski. Zatem podział nie
uwzględniał, pod jaką okupacją znajdują się ziemie danego okręgu: niemiecką czy
radziecką. Warto wiedzieć, że w okresie okupacji hitlerowskiej, jak obliczono,
straciło życie w walce z najeźdźcą 3325 strażaków.Ziemie wschodnie Rzeczypospolitej
znalazły się w 1939 roku pod okupacją radziecką. Jak napisał ks. prałat Zdzisław J.
Peszkowski, w archiwach NKWD znalazł on informacje o 1105 strażakach, których sowieci
zamordowali w więzieniach Mińska, Kijowa, w obozach jeńców w Kozielsku, Ostaszkowie i
Starobielsku.Tragiczna jest historia Polski w XX wieku. Jedną z najboleśniejszych kart
rozpoczyna 1 września 1939 roku. Heroizm walczących o swą ojczyznę zadziwia także
obecne pokolenie. Warto wiedzieć i zapamiętać, że wielu z tamtych bohaterów miłości
do kraju uczyło się w ruchu strażackim. Tę podstawową wartość udało się utrzymać
do dziś. W Statucie ZOSP RP, w paragrafie pierwszym czytamy: "Związek jest
kontynuatorem chlubnych tradycji ruchu strażackiego wyrażających się w niesieniu
bezinteresownej pomocy ludziom i służeniu Ojczyźnie". Jedną z kart tej tradycji
jest wojna obronna 1939 roku. Z jej rozpamiętywania wysnuć można podstawowy wniosek,
że Polacy potrafią bronić swej niepodległości. Ludwik Kotoński ============== Strażacki Ruch Oporu Skała Brak wersji przejrzanej Strażacki Ruch Oporu "Skała" - polska konspiracyjna organizacja skupiająca strażaków, działająca w okresie od końca 1939 r. do końca 1943 r. na obszarze całego państwa polskiego Została utworzona 23 grudnia 1939 r. w siedzibie Oddziału II Warszawskiej Straży Ogniowej w Warszawie. Objęła swoim zasięgiem większość jednostek straży pożarnej (zawodowych i ochotniczych) zarówno pod okupacją niemiecką, jak też sowiecką. Jednym z jej współorganizatorów i pierwszym komendantem głównym został płk pożarnictwa Jerzy Lgocki ps. "Jastrząb", który oficjalnie sprawował funkcję kierownika technicznego pożarnictwa w Generalnym Gubernatorstwie, co ułatwiało kontakt z jednostkami strażackimi w terenie. Jego zastępcą był płk Stanisław Gieysztor - ówczesny komendant Warszawskiej Straży Ogniowej, a szefem sztabu - płk Leon Korzewnikjanc ps. "Doliwa". Powołano 8 Okręgów: stołeczny, warszawsko-lubelsko-białostocki, wileński, krakowski, radomsko-częstochowski, łódzko-poznańsko-katowicki, gdyńsko-toruńsko-bydgoski i lwowski. Początkowo zamierzano stworzyć organizację masową (przyjęto założenie, że z każdej jednostki straży pożarnej powinno być zaprzysiężonych co najmniej 6 strażaków), ale nie zgodziły się na to terenowe struktury, gdyż takie rozwiązanie groziłoby szybką dekonspiracją. Organizacja popierała polski rząd na obczyźnie i współdziałała z jego zbrojnym ramieniem w kraju, czyli ZWZ-AK. Prowadzono działalność wywiadowczą, rozpoznawczą, zdobywano broń, ostrzegano i udzielano pomocy osobom zagrożonym, organizowano szkolenie wojskowe, przewożono broń oraz kolportowano podziemne pisma i ulotki. Do najskuteczniejszych, a zarazem najbardziej zakonspirowanych należały strażackie akcje dywersyjno-sabotażowe, prowadzone pod kryptonimem "Gaśnica". Polegały one na takim prowadzeniu działań gaśniczych, żeby zamiast gasić pożar, skutecznie go rozprzestrzeniać. Często sami strażacy podpalali wybrane obiekty o znaczeniu militarnym, np. składy wojskowe na Okęciu, pociąg z cysternami z benzyną lotniczą na Dworcu Gdańskim w Warszawie, warsztaty i garaże SS w Warszawie. Kontakty z oficerami i innymi działaczami pożarnictwa z jednostek terenowych prowadzono poprzez Centralną Szkołę Pożarniczą w Warszawie oraz biuro kierownika Administracyjnego Pożarnictwa w magistracie stolicy. Z biegiem czasu jednak niemieckie władze policyjne zwiększyły nadzór nad działalnością straży pożarnej, ograniczyły wyjazdy służbowe, a przy wyjazdach samochodami służbowymi przydzielały policjantów niemieckich, co uniemożliwiało nawiązywanie kontaktów konspiracyjnych. Wpłynęło to na znaczne ograniczenie centralnego kierowania działalnością konspiracyjną, chociaż terenowe jednostki służby pożarniczej nadal realizowały swoje zadania. W listopadzie 1943 r. Strażacki Ruch Oporu "Skała" współtworzył Korpus Bezpieczeństwa, a płk L. Korzewnikjanc, jeden z jego współzałożycieli, został szefem sztabu Komendy Głównej KB. Podczas powstania warszawskiego strażacy wywodzący się ze Strażackiego Ruchu Oporu "Skała" walczyli w oddziałach liniowych, zwłaszcza w szeregach Batalionu "Nałęcz" por. Stefana Kaniewskiego ps. "Nałęcz". Obecnie do tradycji Strażackiego Ruchu Oporu "Skała" odwołuje się 55. Olsztyńska Grunwaldzka Harcerska Drużyna Pożarnicza "Dżed". =========== Bolesław Chomicz W latach okupacji niemieckiej i radzieckiej, już pod koniec 1939 r., był jednym z organizatorów Strażackiego Ruchu Oporu "Skała", pełniąc funkcję dowódcy Okręgu Warszawsko - Lubelsko - Białostockiego. Podczas okupacji pełnił również obowiązki prezesa konspiracyjnego Związku Straży Pożarnych. ============ W środowisku strażaków 28 grudnia 1939 r. powstała konspiracyjna organizacja Strażacki Ruch Oporu "Skała". Jej inicjatorami byli: mjr Jerzy Lgocki - Komendant Główny, kpt. Stanisław Gieysztor, mjr Bolesław Chomicz - były prezes Związku Ochotniczych Straży Pożarnych (ZOSP), Jan Sztromajer - były naczelnik ZOSP, i działacze związkowi straży zawodowych. Organizację rozbudowywano w terenowych jednostkach strażackich, dzieląc kraj na okręgi: I - Warszawa, II - warszawsko - lubelsko - białostocki, , III - wileński, IV - krakowski, V - radomsko - częstochowski, VI - łódzko - poznańsko - katowicki, VII - gdyński - toruńsko - bydgoski, VIII - lwowski. "Skała" docierała do większości spośród 14 tys. jednostek straży zawodowych i ochotniczych na ziemiach polskich. Prowadziła działalność samopomocy (tylko w Warszawie udzielono rodzinom w początku 1940r. zapomóg w wysokości 50 tys. zł). Konspiracja strażacka odgrywała również ważna rolę w zakresie szkolenia wojskowego wykorzystując do tego kursy, szkoły (w tym Centralną Szkołę Pożarniczą) oraz zajęcia szkoleniowe w jednostkach strażackich (w niektórych miejscowościach stanowiły one bowiem w całości zwarte oddziały zbrojne ruchu oporu). Wreszcie strażacka konspiracja brała udział w sabotażu - zamiast gasić płonące obiekty okupanta, często wprost podsycała pożar. "Skała" współpracowała ściśle ze Związkiem Polski Niepodległej, a następnie z OW - KB i AK*. Do najlepiej zorganizowanych ośrodków ruchu strażackiego należały: Warszawa - kpt. poż. Stanisław Drożdżeński ("Kostek"), Lublin - mjr Stefan Licewicz, Kraków - mjr Jan Durr, Radom - ppłk Józef Mikuła, Katowice - kpt. Jan Juras, Łódź - mjr Hieronim Bajon, Wilno - ppłk Longin Wojciechowski, Lwów - mjr poż. Ludwik Książek, Białystok - inż. Czesław Ziółkowski**. * - Na okres powstania powszechnego organizacja była podzielona na trzy rzuty: I - czynny, II - rezerwowy, III - mobilizacyjny. Zamierzano w nich skupić 120 tys. strażaków (na ponad 500 zarejestrowanych). Oprócz zadań profesjonalnych część jednostek "Skały" miała zasilić zbrojne oddziały powstańcze. ** - A. Jaworski, J. E. Wilczur, Strażacka wierność, Warszawa 1977, s. 67-112 Za: Polski czyn zbrojny w II wojnie światowej. Polski ruch oporu 1939-1945, praca zbiorowa, Warszwa 1988 ========= W przeddzień wybuchu II wojny światowej Warszawska Straż Ogniowa została przeorganizowana zgodnie z planem mobilizacyjnym na działania w warunkach wojennych. Wybuch wojny ściągnął do Warszawy jednostki straży pożarnej z Łodzi i Poznania. 10 września strażaków zmilitaryzowano. Nie szczędzili oni zdrowia i sił broniąc Stolicy przed niemieckim agresorem. 30 strażaków straciło życie, 50 zostało rannych. W okresie wojennym działał na terenie Warszawy Strażacki Ruch Oporu "Skała". Prowadziła ona liczne akcje sabotażowe. Okupant zdając sobie sprawę z siły jednostek straży w lipcu 1944 r. zaczął likwidować oddziały straży, a członków aresztować. Nie zniechęciło to strażaków do uczestnictwa w Powstaniu Warszawskim. W styczniu 1945 roku lewobrzeżna Warszawa zostaje oswobodzona. Ocalałe Koszary Mirowskie zaczynają odżywać. Znów gromadzą się w nich warszawscy strażacy. Jak zawsze nie brak im entuzjazmu i chęci do pracy. Pomagają oni w odgruzowywaniu i odbudowie stolicy. ============ Działalność straży pożarnych w czasie hitlerowskiej okupacji prowadzona była w trudnych i bardzo skomplikowanych warunkach. Polecenia i zadania ustalone przez okupanta dla polskich straży pożarnych nie odpowiadały interesom i dążeniom zniewolonego społeczeństwa polskiego. Tym trudniejsza była sytuacja strażaków i działaczy pożarniczych skupionych w jednostkach straży pożarnych. Jednak pod pozorem wykonywania zadań narzuconych przez okupanta realizowali oni wytyczony cel podstawowy - służbę i działalność dla społeczeństwa i czynne włączenie się do walki o wyzwolenie ojczyzny. Zadania powyższe polskie pożarnictwo realizowało również w tajnej organizacji podziemnej Strażacki Ruch Oporu "Skała". Jej organizatorami byli oficerowie o długoletnim stażu, cieszący się szacunkiem i zaufaniem. |
|||